wtorek, 12 lutego 2013

Dolina Muminków, czyli gdzie Buka zimuje...

Pamiętacie Muminki? Te przesympatyczne stworzenia wymyślone przez Tove Jansson? Zastanawialiście się kiedyś co knuje Bobek? Albo gdzie mieszka Buka? A może chcieliście widzieć dokąd tym razem idzie Włóczykij lub na żywo posłuchać opowiadań Tatusia Muminka o czasach jego młodości? Jeśli tak, to powiem Wam, że jest jedno miejsce na świecie, w którym możecie poznać odpowiedzi na te pytania... osobiście zadając je wspomnianym bohaterom !

Mamusia i Tatuś Muminka
Domek Muminka



















W drogę! Ruszamy do Finlandii - ojczyzny Muminków. Samolot ląduje w Turku, mieście położonym na południowo - zachodnim wybrzeżu kraju, w pobliżu archipelagu liczącego sobie ponad 20 000 wysp (!) Ciekawostką jest fakt, że to właśnie Turku do 1812 r. było stolicą  Finlandii. Będąc w tym mieście warto przeznaczyć kilka godzin na zwiedzenie Forum Marinum - muzeum, na które składa się kilka wycofanych ze służby okrętów. Najciekawsze są jednostki wojenne. Ktoś może powiedzieć, że w Polsce też są takie muzea (np. ORP Błyskawica) i będzie miał rację, ale jest jedna zasadnicza różnica. Zwiedzając Forum Marinum, każdy element na okręcie można dotknąć i "wypróbować" - od karabinów maszynowych, przez bomby głębinowe aż po radar, stery i przepustnicę (rzecz jasna wszystko jest wyłączone więc nikomu krzywdy nie zrobimy) Wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce? Po zakończonym zwiedzaniu zachęcam do odwiedzenia bardzo klimatycznej restauracji Harald przy ulicy Aurakatu 4 - można się przekonać jak smakuje kotlet z renifera...moim zdaniem jak połączenie kurczaka i...wątróbki...

Bobek
Mała Mi z Włóczykijem



















Po krótkiej przerwie ruszamy na spotkanie Muminków. Dzieli nas już tylko około 20km. Naszym celem jest malutkie miasteczko Naantali leżące na zachód od Turku. To właśnie tam, na wyspie Kailo, w 1993r. powstał park rozrywki Muumimaailma, czyli... autentyczna Dolina Muminków! Płacimy 20 EUR (cena z 2008r) za bilet wstępu i już za chwilę... spotykamy Ryjka! Idziemy dalej. W centralnym punkcie znajduje się oczywiście słynny niebieski domek - Dom Muminka. Można wejść, zwiedzić go i zobaczyć na żywo kuchnię Mamusi Muminka. Niestety nie ma mozliwości wspięcia się po drabince do pokoju głównego bohatera. Przed Domem toczy się całe "dolinowe" życie - Włóczykij gra na gitarze i śpiewa, Mała Mi kłóci się z Bobkiem, Muminek rozmawia z Panna Migotką, a Mamusia i Tatuś Muminka... pozują do zdjęć. Z każdym z bohaterów można porozmawiać - warunkiem jest znajomość fińskiego lub chociaż angielskiego. Jeśli postanowimy zagłębić się trochę w boczne ścieżki, trafimy na plażę ze słynnym domkiem usytuowanym na wychodzącym w morze molo (wygląda dokładnie tak, jak ten bajkowy), spotkamy Hatifnatów, dotrzemy do chatki Czarownicy i oczywiście do lodowej groty, w której mieszka... Buka! Niestety kiedy ją odwiedziłem była raczej mało rozmowna i kontaktowa... pewnie dlatego, że jako jedyny bohater, czy raczej bohaterka "Muminków" jest jedynie nieożywiona figurą... i wcale nie wydaje tego słynnego dźwięku "buuuuu"! Pewnie zadajesz sobie teraz pytanie, czy Dolina Muminków w Finlandii wygląda dokładnie tak, jak ta animowana.... odpowiedź brzmi "nie". Jest zdecydowanie mniej rozległa i brakuje tych pięknych pasm górskich, które można zobaczyć na kadrach z bajki. I jeszcze jedno - osobiście miałem wrażenie, że na każdego "Muminka" przypadają przynajmniej 3 budki z hamburgerami, lodami i chińskimi pamiątkami... Ciekawostką jest natomiast "Muminkowa Poczta", z której można wysłać muminkową pocztówkę, na którą nakleja się muminkowy znaczek, który to z kolei otrzymuje muminkową pieczątkę i w takiej formia nasza widokówka dociera pod wskazany adres. 

Buka
Panna Migotka
Odwiedziny u Muminków nie muszą być elementem dłuższej podróży. Można je z powodzeniem potraktować jako weekendowy wyjazd. Z Polski, tanimi liniami (Wizzair) dostaniemy się do Turku. Niedrogi nocleg oferuje wyjątkowo przyjemny camping na wyspie Ruissalo (autobus miejski z centrum Turku). Cena autobusu do Naantali (również miejskiego) to kilka euro w jedną stronę. Większym wydatkiem będzie jedynie bilet wstępu. 

Gotowi do drogi? Zatem do zobaczenia w Dolinie Muminków!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...